Doradztwo w zakresie pielęgnacji kopyt
Wiele koni ma problemy z kopytami, które wręcz promieniują na resztę organizmu. Ból w dolnych partiach kończyn zmienia mechanikę ruchu. Mięśnie zaczynają kompensować zmiany motoryki, a co za tym idzie przestają pracować w odpowiednim dla siebie tonusie. Zaczyna brakować równowagi mięśniowej. Napięcia za sprawą łańcuchów powięziowych przenoszą ból i sztywność w głąb organizmu. Koń znaczy lub mocno kuleje i nie nadaje się do użytkowania – tak w dużym uproszczeniu.
Przywracanie kopytom sprawności wymaga czasu, ponieważ struktury kopyta potrzebują go do zaadoptowania się do nowego prawidłowego funkcjonowania.
Długość rehabilitacji zależy od stopnia posuniecia uszkodzeń, zdolności rehabilitacyjnych swoistych dla danego osobnika oraz możliwości zapewnienia poprawnej pracy mechanizmu kopyta przez cały czas.
Oprócz strugania bardzo ważna jest dieta i ruch.
Rehabilitacja opiera się głównie na przywróceniu pełnej sprawności mechanizmu kopyta. Prawidłowe żywienie zapewnia wymianę rogu na nowy bez gromadzenia zbędnych matabolitów. Ruch pełni rolę stymulujacą zmianę w kopycie. W odpowiedzi porządane struktury odpowiedzialne za amortyzację, zaczynają się rozwijać.
Czasami, gdy degeneracja kopyt postępowała przez miesiące lub lata mimo dostatecznej ilości ruchu, koń potrzebuje dodatkowego wspomagania w przerwaniu błednego cyklu, gdzie skutki pogłębiają przyczynę. Wymaga to rehabilitacji nastawionej na przywrócenie sprawności mechanizmu struktur kopyta i prawidłowej funkcji całego układu sterującego kończynami, czyli tkanek miękkich w tym mięśni. Nieoceniony w tym przypadku jest masaż. Wykonujemy terapię manualną z nastawieniem na dysfunkcje ruchowe konia – zmiana biomechaniki często wiąże się z napięciami mięśniowymi.
Priorytetem jest pilnowanie prawidłowego wzorca chodu, ponieważ bez niego nie ma mowy o procesie rehabilitacyjnym kopyt.
Mechanizm kopyta potrzebuje ruchu. Ból redukuje jego ilość i zastępuje wersją oszczędzającą, co upośledza prawidłową pracę kopyt. W okresie rehabilitacji ważne jest zapewnienie odpowiedniego podłoża, które będzie na tyle komfortowe, aby zachęcać do prawidłowego stawiania kończyn. Jeśli nie ma mozliwości zmiany podłoża na bardziej komfortowe w okresie terapii polacamy wyposażyć czworonoga w buty. Jakkolwiek to brzmi chodzi o podtrzymanie za wszelką cenę prawidłowego mechanizmu stawiania kopyt, ponieważ bez tego nie tylko nie damy szansy na regenerację, ale i nie powstrzymamy dalszej degeneracji struktur kopytowych.
Często w problemach z kopytami zarządza się kucie. Na jakiś czas może to pomóc, natomiast na dłuższą metę niesie za sobą ogrom wad, których skutków również chcielibyśmy uniknąć w procesie rehabilitacji. Boleć może nie boli, ale podkute kopyto również nie pracuje prawidłowo – uwstecznia się mechanizm rozwoju struktur amortyzujacych, których braki najbardziej uderzają stawy. A co jeśli koń jest już podkuty?
Podkuć drugi raz się nie da, ale efekt i tak byłby chwilowy. Najlepszym okresem na rozkuwanie jest sucha pora roku, czyli od końca wiosny do wczesnej jesieni, ponieważ grunty są twarde i suche co sprzyja stymulacji kopyt oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia gnicia w osłabionych i podatnych na to strzałkach.
W mokrych porach roku ważna jest profilaktyka!
Każda rehabilitacja jest indywidualna i o ile dobór terapii jest bardzo ważny, o tyle główną rolę odgrywa świadomość właściciela konia.
Apelujemy zatem o pamiętaniu o terminach werkowania kopyt, częstym czyszczeniu i utrzymywania suchej ściółki w boksie, a jeżeli strzałka jest wrażliwa na dotyk, koń drobni, maca, a kopyta są małe jakby zawężone to zachęcamy do konsultacji.